
Muzyka grana na pianinie przez Wima tak doskonale wpisuje się w atmosferę zielonego Otwarty Jazdów gdzie odbywa się nasz festiwal, że nie wyobrażaliśmy sobie nie zaprosić go ponownie. Ma tutaj już „swoje” pianino.
Wim od najmłodszych lat tworzy własną muzykę. Kiedy miał 15 lat w salonie w domu rodzinnym miał fortepian, na którym zaczynał grać co szybko przeszło w nałóg. Uczył się intensywnie przez 4 lata, a zaczynał od muzyki klasycznej, takiej jak Chopin i Beethoven. Reszty nauczył się sam. Muzyka Simeona Ten Holts jest dla niego wieczną inspiracją i muzyką wszechczasów.
Z balfolkiem zetknął się około 2010 roku. Silny związek między muzyką a tańcem / ruchem przemówił od samego początku. Zainspirowało go to do skomponowania pierwszego utworu balfolkowego w 2013 roku i otworzyło nowy wspaniały świat nowych rytmów oraz swobody w komponowaniu. W ostatnich latach powstało wiele nowych utworów. Wim uwielba łagodne nuty, dysonanse, delikatne melodie i dynamikę doprowadzającą pasaże do punktu kulminacyjnego. Uwielbia także wariacje rytmiczne, które zaowocowały Mazurką na 13, Mazurko-scottishem, walcami asymetrycznymi na 8/5 i 5/11, Gavotte de l`aven połączonym z walcem oraz połączeniem hanterdro, mazurki i walca.